wtorek, 23 kwietnia 2013

Kwiatki pachnące na łące

Z tą łąką, to tak delikatnie przesadziłam. Kwiatki pojechały wczoraj do Agnieszki do Poznania, gdzie jak w każdym mieście trawniki się zdarzają, ale mianem łąki to ich raczej określać nie można. 
Tych którzy dołączyli niedawno informuję, iż pachnące kwiatki w kolorze kratkowanej czerwieni popełniłam wcześniej. 
Agnieszka wolała jednak zieleń, to by dopełnić wiosennego nastroju doprawiłam jej doniczki słoneczną włóczką i ... tasiemką z pszczołami. Gdzieś jeszcze biedronki się poniewierają, ale te są pieklenie nieobliczalne, więc równie dobrze mogą żerować teraz na palmie sąsiadów :).


Mam nadzieję, że się spodobają :)

24 komentarze:

  1. Śliczne! mogę odmałpować? ;) pozdrawiam http://wdeszczowydzien.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ są cuuudne! Ten w środku jest naj... naj... naj...! Doniczki fantastyczne :)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i przydała się owocowa poszewka do Viktorii :)

      Usuń
  3. Śliczne są te kwiatuszki. Mnie się bardziej podobają czerwone, ale mnie się wszystko podoba, co czerwone, wiec moja opinia nie jest miarodajna.:)jakie super doniczki do nich zrobiłaś.:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem co czujesz. Ja w pierwszej kolejności za czerwony kolor sięgam jak chcę coś zrobić...

      Usuń
  4. Ależ masz plony w tym sezonie :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe, staram się powstrzymywać, ale z rolnikami tak już jest - albo oni ziemię, albo ziemia ich... Straszne, ale prawdziwe

      Usuń
  5. Nie trzeba podlewać, nie usychają, kwitną cały rok - bo kwiatki jak marzenie:)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie kurzo-odporne... ale prać można :). Aż strach pomyśleć, co by było, gdyby do pralki wrzucić np takiego kaktusa :)

      Usuń
  6. są urocze , i te zielone, i te czerwone , a jak wykombinowałaś doniczki?
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trochę ... przekombinowane to pytanie :)) W sensie skąd wzięłam doniczki, czy w sensie jak je ozdobiłam. Zakupiłam swego czasu w Leroju chyba, albo ciastoramie. Co się tyczy dekoracji... już nie będą takie piękne jak rozbiorę je na składniki :)

      Usuń
  7. Piękne! A te małe doniczki są urocze, ja niestety nigdzie nie mogę takich znaleźć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie doniczki zdarzają się w składach budowlanych, ale swego czasu i na allegro widziałam.

      Usuń
  8. Kwiatki już do mnie dotarły - śliczne, bardzo dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale super kwiatuchy! Od razu jakoś tak weselej na sercu się robi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, szczególnie jeśli domowe kwiatki strajkują i kwitnąć nie chcą :)

      Usuń
  10. Cudne kwiatki, super! Świetnie muszą wyglądać na parapecie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze w marcu powiedziałabym, że tak. Ale obecnie to ich nie widać, bo okno robole zasłonili jakąś folia i jeszcze styropianami zastawili, tak, że ciemnica w kuchni jest ;(

      Usuń
  11. noi teraz niewiem czy mi sie zielone czy czerwone bardziej podobają ? ....

    OdpowiedzUsuń
  12. Odpowiedzi
    1. Masz absolutną rację! Zupełnie niewymagające - akceptują każde światło, a nawet jego brak. Nie trzeba ich podlewać. Czasem przydaje się przetarcie z kurzu :))

      Usuń

Obserwatorzy

Prawy do lewego

Prawych uprasza się o korzystanie z zamieszczonych treści i zdjęć zgodnie z przepisami świata tego, sumieniem i społeczną moralnością. Znaczy, że można zapożyczyć w/w z mojego bloga tylko do celów niekomercyjnych i każdorazowo odsyłając do źródła. Jednocześnie uświadamiam, iż skany szablonów są moją własnością, jednak niektóre treści na nich się znajdujące - nie. Informuję o tym szczerze. Nie ponoszę odpowiedzialności za niewłaściwe wykorzystanie materiałów.

Obserwatorze! Nie bądź statystyczną cyferką na blogowym liczniku. Jeśli jesteś tu po raz pierwszy - napisz coś o sobie. ('Coś' to też 'coś', ale niekoniecznie o to mi chodziło;).