Ha! Nie wiem, jak u Was, ale u mnie od jakiś 2 kwadransów za oknem świeci słonko :). Niesamowite jakie to odświeżające uczucie. Nawet w 4 ścianach (z otworem na drzwi;p) od razu się nastrój poprawia. Za wyjątkiem tych chwil, gdy słońce 'wali' po monitorze.
Niezła jestem co? Potrzeba zaledwie kilku zdań, niekoniecznie złożonych by wielbić przyrodę i kajać ją jednocześnie. A co tam - jeszcze trochę i za rękodzieła się wezmę. Obecnie trwają prace nad:
Królikiem marki TILDA
Fragmentem tegoż królika - przeznaczenia na razie nie zdradzę :)
I jeszcze 3 pachnące kwiatki, może nie na łące, ale na parapecie :).
Mam nadzieję, przez weekend wszystko skończyć. Chyba, że pogoda będzie fajna, to może pojadę na działkę.
A Wy nad czym pracujecie, dziewczyny? Kal32 pewnie nad tortem dla synka :) Przypominam o kawie jutro o 10:00 :D
U mnie też słoneczko zagląda :) I tylko to cieszy, zrobiłam 3 barany a może owieczki, sama już nie wiem. I przymusowa przerwa bo chory facecik mój mały :(
OdpowiedzUsuńZ niecierpliwością czekam na efekty Twojej pracy :)
Jutro kawka... pamiętam :)
Pozdrowionka ☼
O tak, dziś dzień "ciastowania" - pleśniak stygnie, sernik na zimno już gotowy, deser z kolorowych galaretek też, a jutro jeszcze karpatka i pyszne czekoladowe ciasteczka do zrobienia ;) Dobrze ,że słonko dziś cały dzień przyświecało, przynajmniej energii do pracy nie zabrakło :)
OdpowiedzUsuńA ja właśnie zrobiłam kapustę. Przy kucharzu.;)
OdpowiedzUsuńjestem bardzo ciekawa tych kwiatuszków pachnących :) a ja dziubie sobie w łańcuszkach :)
OdpowiedzUsuń