piątek, 1 marca 2013

Gdy w Twojej szafie nie ma już miejsca

Odpowiedź jest oczywista - należy zrobić w niej miejsce!:)

Zapomnijcie o przeglądaniu własnej garderoby - szkoda czasu :). Znacznie sprawniej będzie przebranie zawartości tej mniejszej połowy należącej do pana domu. Jeśli jest bystry, to szybko uzna, że taka akcja będzie korzystna i dla niego - uniknie konieczności zakupu i samodzielnego montażu nowej szafy, której przybycie będzie wiązało się z remontem miejsca docelowego i przy okazji łazienki też :D. Jeśli nie jest bystry wystarczy rzucić hasło: "kochanie, potrzebujemy większą szafę, a przy okazji możemy kafelki w toalecie wymienić". Jeśli to nie pomoże... cóż - poniższy filmik pokarzcie i jemu. Pogodzi się albo nie...

No więc dobieracie się do koszul chłopaka/przyszłego męża/too late kochanie i postępujecie zgodnie ze wskazówkami pańci z wideoklipu :).
Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że choć moja lepsza połowa posiada sporo koszul, które chętnie bym adoptowała, to niestety żadna z nich nie jest wystarczająco długa. Moje nogi wyraziłyby gromki sprzeciw przed tak jawnym ich obnażaniem i po pierwszej próbie przymiarki odmówiłyby posłuszeństwa;>. Ale zakładam, że nie wszystkie nogi są tak nieśmiałe jak moje;)

Produkcja królika trwa - oczekujących na instrukcję obsługi uprasza się o cierpliwość.

3 komentarze:

  1. Niezłe... kilka pomysłów na sytuację, gdy na prawdę nie masz się w co ubrać, albo na lotnisku zaginęła akurat twoja torba z ubraniami, przy czym ta ocalała- to właśnie twojego męża :D

    OdpowiedzUsuń
  2. a ahahaha genialne :D zaróno filmik jak i pomysł co by zrobić sobie miejsce w szafie męskiej :D oj znam problem z niemieszczącymi sie ciuszkami ! moja szafa jest taaaakaaa malutka :(

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Prawy do lewego

Prawych uprasza się o korzystanie z zamieszczonych treści i zdjęć zgodnie z przepisami świata tego, sumieniem i społeczną moralnością. Znaczy, że można zapożyczyć w/w z mojego bloga tylko do celów niekomercyjnych i każdorazowo odsyłając do źródła. Jednocześnie uświadamiam, iż skany szablonów są moją własnością, jednak niektóre treści na nich się znajdujące - nie. Informuję o tym szczerze. Nie ponoszę odpowiedzialności za niewłaściwe wykorzystanie materiałów.

Obserwatorze! Nie bądź statystyczną cyferką na blogowym liczniku. Jeśli jesteś tu po raz pierwszy - napisz coś o sobie. ('Coś' to też 'coś', ale niekoniecznie o to mi chodziło;).