Jak tylko zobaczyłam motyle w książce Tone , to chciałam od razu je mieć. Niby nic wielkiego, ozdoba zarówno fryzury, ubrania czy wnętrza - taki mały drobiazg, bez którego da się przeżyć. Ale jakże upiększa codzienność i czyni radośniejszym każdy dom , szczególnie o tej porze roku. Nie raz mówiłam, i powtórzę - nie przepadam za zimą - mam zamiar przywołać wiosnę, dlatego też zamieszczam instrukcję krok po kroku jak wykonać motyla. Zmarźlaki wszystkich krain łączcie się :))
Projekt jest całkiem prosty, więc do dzieła! Zaczynamy:
Stoff til vinger
Bomullsvatt eller en annen 3-4 mm tykk mellomleggsvat
Trepinne ca. 4mm
Brodergarn
Paljetter, perler, gitterlim, eventuelt smykkenål
Hmm, ups - sorki - mam norweską wersję książki ;(. Na logikę kilka wyrazów bym pewnie rozszyfrowała, ale to wszystko.
Spróbujmy więc translatora google...
Materiał planszowa dla skrzydła prawej stronie i umieścić w vliselin
Znaki skrzydeł po wzór i szycia wokół
wyciąć motyle skrzydła i zrobić otwór parodii przez jedną warstwę tkaniny
zniekształceń i vingege prasowania
Płyta dwa małe miejsce i baste
Klej hals ciało stałe lub na środku skrzydła
Wklej ewentualnie motyl na jedwabiu linkę , które mogą być podjęte i wyłączać zależnie od potrzeb lub podlać bezpośrednio ustalona w modelu
No i wszystko jasne. Jakieś pytania;>? Powiem Wam szczerze - mimo, że język pisany czy drukowany uważa się za największe osiągnięcie ludzkości, to są chwile, że starczają obrazki, co wiele mówi o ewolucji :))
Nie pozostało mi nic innego, jak przyjrzeć się obrazkom w książce i zastosować odrobinę wyobraźni czytając tłumaczenie translatora. Logika i doświadczenie z szycia Tildowych ozdób nie zaszkodziły. Więc jeszcze raz, tym razem z sercem:
Przygotuj:
- niewielki kawałek kolorowej bawełny
- wypełniacz lub watolinę grubości 3-4 mm
- patyczek grubości ok 4 mm (ja użyłam bambusowego patyka do kwiatów :))
- kordonek, mulina lub coś podobnego do owinięcia patyka
- do ozdoby koraliki, cekiny, brokat itp.
Szablon macie na załączonym obrazku - zapisałam go na formacie A4, więc powinien Wam się oryginalny rozmiar wydrukować, a mianowicie 12,5 x 8,5 cm
Skrzydła motyla robi się identycznie jak skrzydła bałwanka (patrz krok 8), więc tu w skrócie opiszę i zapodam zdjęcia. Jakby było mało, to zajrzyjcie do posta tutaj.
KROK 1:
Bawełnę składamy na pół, prawą stroną do środka. Odrysowujemy szablon skrzydeł. Następnie watolinę wkładamy pod spód bawełny (obu warstw) i zszywamy całość (nie zostawiamy otworów)
KROK 2:
Odcinamy nadmiar tkaniny po bokach, zostawiając od szwu zapas 2-3 mm, nacinamy ostrożnie tkaninę w miejscach utworzenia kąta ostrego (patrz obrazek)
KROK 3:
Nacinamy JEDNĄ warstwę bawełny, na środku skrzydeł - w tym miejscu będziemy skrzydła przewijać na właściwą stronę.
Wywijamy i rozprasowujemy skrzydła.
KROK 4:
Ponieważ w miejscu rozcięcia będziemy mocować patyczek, nie ma potrzeby zszywać otworu (przynajmniej translator nie wykrył takiego opisu w trakcie tłumaczenia z norweskiego). Ja ostrożnie "na okrętkę" zszyłam otwór w dwóch miejscach by się tkanina "nie rozeszła" . Następnie wykonujemy 2 zaszewki - wystarczy ręcznie kilka razy ściągnąć tkaninę w dwóch miejscach by otrzymać marszczenie.
KROK 5:
Patyczek okręcamy przędzą. Ja zastosowałam cieniowany kordonek, co dodatkowo dało ciekawy efekt :) . Każdy pewnie ma swoją technikę , albo jakąś wyrobi. Ja maznęłam patyczek 'pattexem' (klej z pędzelkiem a la kropelka) w odległości 1 cm od krawędzi i zaczęłam najpierw okręcać krótszy koniec, potem dłuższy. Ważne by po obu stronach zostawić wystarczający zapas nici. Od czasu do czasu nakładałam niewielką ilość kleju by nitka się 'nie odkręcała' i tak całość owinęłam kordonkiem.
KROK 6:
Ozdabiamy motyla: na patyczek okręcony nicią nakładamy trochę brokatu (najlepiej mieć taki od razu z klejem), a na skrzydła perełki, cekiny czy na co tam macie ochotę. Patyczek przyklejamy (użyłam kleju do tkanin) do skrzydeł (zakrywamy otwór po wywinięciu) i gotowe.
Poza tym zgłaszam motyle do wyzwania w Szufladzie - przywołanie wiosny :))
PS. Jak zerkniecie niżej, to zobaczycie kopertkę ze strzałką. To bardzo ciekawy patent - jak się Wam kurs podoba, możecie podesłać go znajomym i przyjaciołom, względnie teściowej :). Wkrótce kolejne tutki ozdób z obcojęzycznych książek Tildy!
motylki świetne i nawet łatwe do wykonania.... w swojej prostocie sa bardzo urokliwe. Chyba takowe zrobię i rodzince na święta sprezentuję. Dziękuję za ten kursik przyda się :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mam nadzieję, że będzie jest czytelny i da się na jego podstawie pracować. Życzę powodzenia :)
Usuń...niby proste a jakie efektowne! ;)
OdpowiedzUsuńpiękna praca :) dziękuję za udział w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńfajny pomysł.zaraz skorzystam.
OdpowiedzUsuńProjekt nie mój, ale efekt na pewno Ci się spodoba :)
UsuńBardzo ładne te motylki
OdpowiedzUsuń