czwartek, 13 lutego 2014

Czerwone breloczki na Walentynki

Witam wszystkich serdecznie w ten przed-remontowy, jak to niektórzy określają, dzień. Zdołałam zmniejszyć odrobinę (dosłownie) stertę walentynkowych przydasiów, wykonując serię breloczków, bądź zawieszek na komórkę . Zresztą gdzie, kto te drobiazgi zamocuje to już nie moja sprawa. Osobiście preferuję torebkę - lepsza od choinki, bo nie kuje, a fajnie na niej dyndają :). Do rzeczy. Oto one:

Część wykonana z filcu 4mm grubości, pozostałe z bawełnianych skrawków. Szablon serduszka - oczywiście TILDA - najmniejszy wzór z prezentowanych w książce ... Dekoracje na Boże Narodzenie. Tia... wiem, że już po świętach - nie moja wina, że właśnie w tej książce znajdują się najfajniejsze wzory na serca.

Ostatnio zaczęłam bawić się w jubilera (sorry, brak żeńskiego odpowiednika), więc wykorzystałam zawieszki przeznaczone na bransoletki. Do tego zakochałam się w tych tycich buteleczkach :). Na obrazku powyżej wypełniłam taką 'bulionem' w kolorze grafitu i kilkoma uśmieszkami z FIMO

Pomyślałam też o złamanych serduszkach, z widoczną raną i 'szwami' z drutu. Dodatkowo zawieszka symbolizująca podróż i kluczyk...

 
10 min i gotowe :) Serduszko z kluczykiem
 

Podobno miłość dodaje skrzydeł :)

Oczywiście nie ma szans bym zrealizowała wszystkie swoje pomysły walentynkowe przed nastaniem jutrzejszego dnia. Spisuję je za to, by w przyszłości kiedyś wykorzystać. Ale bez Paniki - jutro jeszcze trochę czerwieni pokarzę :)

3 komentarze:

  1. Przepiękne sama bym takie chciałą mieć,pozdrawiam Ewa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne, też by mi się taki przydał do torebki, ostatnio urwał mi się ten dzyndzek do pociągania przy zamku i na razie mam spinacz, by móc kieszonkę otworzyć:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Fajniusie Twoje breloczki, serduszka jakoś mało bożonarodzeniowe mi się wydają, ciekawe, dlaczego zamieścili je w tej książce... Ale w Twojej wersji są urocze :)

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Prawy do lewego

Prawych uprasza się o korzystanie z zamieszczonych treści i zdjęć zgodnie z przepisami świata tego, sumieniem i społeczną moralnością. Znaczy, że można zapożyczyć w/w z mojego bloga tylko do celów niekomercyjnych i każdorazowo odsyłając do źródła. Jednocześnie uświadamiam, iż skany szablonów są moją własnością, jednak niektóre treści na nich się znajdujące - nie. Informuję o tym szczerze. Nie ponoszę odpowiedzialności za niewłaściwe wykorzystanie materiałów.

Obserwatorze! Nie bądź statystyczną cyferką na blogowym liczniku. Jeśli jesteś tu po raz pierwszy - napisz coś o sobie. ('Coś' to też 'coś', ale niekoniecznie o to mi chodziło;).