piątek, 24 maja 2013

POSZEWKA: reinkarnacja czyli jak torbę na wyzwanie robiłam, ale nie zdążyłam...

Gdy w Szufladzie pojawiło się torebkowe wyzwanie, natychmiast w głowie zaświtał mi pomysł. Poszewka po poduszce będzie idealna! Pomysłowy Dobromir się we mnie odezwał, więc niewiele mi zajęło by ideę w szczegółach dopracować. Wykonanie, to już odrębna kwestia...

Poszewka po poduszce - reinkarnacja. Potrzebne:
- poszewka, nie przechodzona zbytnio;>
- serwetka
- klej do decoupage na tkaninie
- resztki tkaniny na wzmocnie i ramiączka (wykorzystałam len)
- watolina do wypełnienia ramiączek
- koronka

Oczywiście to przykładowy zestaw. Torbę można ozdobić haftem, patchworkiem czy farbami. Ja koniecznie chciałam spróbować nanieść serwetkę na tkaninę :))


Początkowo miałam uciąć poszewkę, gdyż wydała mi się za długa, ale potem wpadłam na diaboliczny pomysł. Wystarczyło spruć szew przeciwny do otworu, uzyskując coś na kształt tunelu. 

Wzmocnienie środka szarym lnem, doszycie ramiączek przyczyniło się dopowstania tunelu z ramiączkami.
Wystarczyło całość złożyć na pół, zszyć krawędzie i otrzymać torbę z aż 3 komorami!


Nie wyrobiłam się na czas, by zgłosić moje małe doświadczenie na wyzwanie, ale mam przynajmniej nadzieję, że spodoba się mojej teściowej, której zamierzam podarować tę  poszewkę na zakupy z okazji Dnia Matki. Jak myślicie - nada się??

ps. Skąd się wzięły 3 komory??

Takie pytanie pojawiło się w komentarzach, stąd update. Trochę trudno mi to wytłumaczyć, dlatego poprosiłam o pomoc owieczki :)


Jeden otwór w poszewce już mamy. Gdy rozprujemy szew po przeciwnej stronie, uzyskamy 2 otwór. Oczywiście oba otwory należy wzmocnić inną tkaniną i przyszyć uchwyty.

Po złożeniu poszewki na pół  i zszyciu bocznych krawędzi, otrzymamy w sumie 3 komory: dwa to otwory wykonane uprzednio, a trzeci powstanie w skutek złożenia i zszycia krawędzi poszewki.

Aby lepiej zrozumieć uzyskanie takiego efektu - najlepiej wziąć  jakąś poszewkę i 'na sucho' (czyli bez prucia i rozszywania) i zastosować na  niej odrobinę wyobraźni :))

9 komentarzy:

  1. Myślę, że teściowa musiałaby cię bardzo nie lubić, żeby jej się nie spodobała ta torba. Uważam, że prezent jest świetny.:)Piękny wzór!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za dodanie otuchy. Mamie faktycznie torba się spodobała. Mam małe podejrzenie, że nie będzie jej używać, z obawy przed zniszczeniem;>

      Usuń
  2. Śliczna:) ale nie bardzo kumam jak ją zrobiłaś, że są, aż trzy komory?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobiłam update posta. Nie bardzo wiedziałam jak to wytłumaczyć, więc zrobiłam krótką foto instrukcję. Mam nadzieję, że się przyda :))

      Usuń
  3. Nie wyrobiłaś się na czas?
    To ja ogłaszam, że właśnie rusza nowa edycja konkursu i ode mnie dostajesz pierwszą nagrodę :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajna... ale ja też nie bardzo "kumam" jak ją zrobiłaś...

      Usuń
    2. Kasiu z FP - cokolwiek by nie było nagrodą, to dziękuję ogromnie za docenienie :))

      Katarzyno, zdaje się, że nie to "odpowiedz" kliknęłaś :) Ale nic nie szkodzi. Edytowałam posta i dodałam dodatkowe fotki, które mama nadzieję pomogą zrozumieć uzyskanie 3 komór w poszewkowej torbie.

      Usuń
  4. Kobieto, jesteś genialna! Jutro robię przegląd poszewek, bo dzisiaj już mi się nie chce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zasadzie to ojciec mnie zainspirował :). Torebki wyjściowej to z tego raczej nie zrobisz, ale takie zakupowe będą w sam raz. No i nie będzie szkoda wyrzucić, jak już kompletnie 'poszewkę' szlak trafi :))

      Usuń

Obserwatorzy

Prawy do lewego

Prawych uprasza się o korzystanie z zamieszczonych treści i zdjęć zgodnie z przepisami świata tego, sumieniem i społeczną moralnością. Znaczy, że można zapożyczyć w/w z mojego bloga tylko do celów niekomercyjnych i każdorazowo odsyłając do źródła. Jednocześnie uświadamiam, iż skany szablonów są moją własnością, jednak niektóre treści na nich się znajdujące - nie. Informuję o tym szczerze. Nie ponoszę odpowiedzialności za niewłaściwe wykorzystanie materiałów.

Obserwatorze! Nie bądź statystyczną cyferką na blogowym liczniku. Jeśli jesteś tu po raz pierwszy - napisz coś o sobie. ('Coś' to też 'coś', ale niekoniecznie o to mi chodziło;).