czwartek, 2 lipca 2015

Za mało rąk, za krótka doba

Miesiąc blogowej ciszy... Ehh. 

Wiosna i lato mają swoje plusy - dodają energii, chęci do pracy. W umyśle kreują się nowe pomysły, kreślą mnogie projekty. Jeszcze więcej planów się rysuje, rzeczy które trzeba zrobić na kartce przybywa. I chociaż dzień wydaje się dłuższy, to wierzcie mi - czasu więcej niż normalnie nie ma ;(. Doba nieustanie ma 24 godziny i mimo próśb i gróźb, więcej mieć nie chce. A mnie dodatkowe ręce też nie wyrosły. A przydały by się, oj przydały...

Po zimie zachłanna się obudziłam. Chciałam działkę pracowniczą w malowniczy ogród przekształcić, rozpocząć produkcję koszulek malowanych pastelami Pentela, wyszydełkować dziesiątki bransoletek i uszyć wszystkie tildowe zabawki z obcojęzycznych książek. A jeszcze w wolnym czasie zaczytywać się w uroczych powieściach i relaksować się przy ostatnio popularnych kolorowankach. To prywatnie, bo  pracę więcej energii chciałam włożyć. Do decomade.pl wprowadzić nowe oferty powieści dla pań i kompletną ofertę art papu.

Tyle chęci, tyle planów - za mało rąk, za krótka doba...


To strasznie frustrujące, jak chcesz coś zrobić, ale własne ciało Cię ogranicza i zdradza, bo spać mu się np zachciewa;>.

Zwalniam więc. Nie, nie rezygnuję - robię to co w danym momencie muszę, albo mam ochotę zrobić, a cała reszta czeka na swoją kolej, wpisana w notes, który w przeciwieństwie do mnie - nie zapomina.

Na bieżąco poszerzam ofertę księgarni. W lecie trudno o nowości z zakresu rękodzieła, ale nowe kolorowanki dla dorosłych rosną jak grzyby po deszczu.

Same się przekonajcie . To właśnie przyszło od wydawcy



A to moje zestawy z "drobnymi" gratisami :)

http://decomade.pl/produkt/1590-pakiet-2x-polacz-kropkihttp://decomade.pl/produkt/1589-pakiet-2-x-esy-floresy-kolorowy-trening-antystresowyhttp://decomade.pl/produkt/1591-pakiet-ozdabianki-i-rysowanki-oraz-kredki-122-kolory

A to co czeka na zestresowane panie w najbliższych tygodniach:


Ja na razie jestem wierna Inwazji bazgrołów, ale zarezerwowałam sobie po jednym albumie Połącz kropki i Japońskich inspiracji.

Przeglądam również ofertę kredek i dodaje co ciekawsze propozycje. Oczywiście mogłabym 'zassać' całą ofertę z hurtowni, ale nie każde kredki zasługują na uwagę, a niektóre warto omijać wielkim łukiem. Zajęcia w szkole plastycznej jasno mi to uzmysłowiły.

http://decomade.pl/produkt/1581-12-kolorow-kredki-metaliczne-czarne-drewno-okragle

Kilka nowych tytułów dorzuciłam do Sklepiku z marzeniami - ba "Całodobową księgarnię Pana Penumbry" właśnie 'połykam'. Rzadko trafiam na książkę, którą czytam jednym tchem. Często zaczynam jakąś i jeśli 'wlecze się' po 20 stronach, to odkładam 'na lepsze czasy' :). Też tak macie?

Planuję w przyszłości zrobić kilka konkursów - więc nie uciekajcie za daleko :)

A po pracy... Te z Was, które prowadzą własny biznes, to wiedzą, że w zasadzie nie ma czegoś takiego jak 'po pracy'. Często nawet nie ma czegoś takiego jak urlop. Wykorzystuje się tzw długie weekendy, ale dłuższe lenistwo nie wchodzi w rachubę.

Moja lepsza połowa wykorzystuje fakt, że mogę wejść do samolotu bez zażycia  psychotropów, butelki tequili i wsparcia 2 osiłków. To miłe, bo właśnie czerwcowy weekend spędziliśmy w Atenach. Marzyłam , żeby tam pojechać i ... to strasznie. Szczególnie po zajęciach z historii sztuki, gdzie napatrzyłam się na jońskie i korynckie kolumny, potężne budowle i smukłe, przepiękne rzeźby.

Rozczarowałam się... 



Nie mówię o całej Grecji, bo jej nie widziałam - tylko Ateny. Miasto jest ogromne, gdzie się nie spojrzy, ściany zabazgrane grafitti, okna wystawowe zakratowane, budynki szare i poza turystycznymi ulicami - brudne. Chyba zapomnieli jak wygląda i do czego służy farba. Dla kogoś takiego jak ja, co zwraca uwagę na szczegóły, nie mogło się tam podobać. A z zabytków zostały już w zasadzie szczątki. Zdjęcia z albumów, które kiedyś widziałam, niczym zwiastun w filmie, pokazywały tylko najciekawsze fragmenty, ukrywając prawdę - czas i niestety też ludzie zrobili swoje i z kultury starożytnej zostały już tylko stale łatane szczątki.


Jak w przypadku tych głowic, poukładane w rządku nie przypominające w zasadzie niczego podniosłego i wspaniałego. Niedopasowane leżą 'pod płotem' i porastają trawą, aż wkrótce znikną. 



Jeśli warto do Grecji pojechać, to na wyspy. 


Zajrzeliśmy tylko na jedną - Eginę, ale mąż już uknuł plan by zwiedzić wyspy pływając promem od jednej do drugiej. Fajnie by było. Tylko czy przez obecny kryzys w Grecji będzie to możliwe... zobaczymy.

Po powrocie na ziemię polską, jeśli zostaje mi jakiś czas wolny, który jako własna szefowa sama sobie narzucam, to dzielę go pomiędzy rodzinę i jak najmniej inwazyjne hobby, jakim w chwili obecnej jest szydełkowanie bransoletek. Oto mój najnowszy wyrób. Dziś skończony :)



Kilka razu prułam naszyjnik, bo a to grubość, a to wzór mi nie odpowiadał. Ale ogólnie jestem zadowolona i teraz mając szablon, mogę próbować innych kombinacji kolorystycznych.

Niezłe podsumowanie miesiąca, co? ;). Chciałam przy tej okazji gorąco podziękować Chadze, Ani, Dianie i Mysi, które mimo mojego nieregularnego blogowania wiernie pozostawiają swój ślad w komentarzach. To dzięki Wam wracam :). Zaglądam na Wasze blogi, ale przyznaję, że nie zawsze znajduję czasu, by samej zostawić ślad. Mam nadzieję, że mi wybaczycie.

Dziękuję i zapraszam ponownie wszystkich przypadkowych czytelników. Jeśli nawet nie odpowiadam na komentarz, to każdy czytam, każdy dodaje otuchy i w miarę zainteresowań zostaję wierną czytelniczką Waszych blogów.

Dziś chciałabym zakończyć ten post na kształt serialowego odcinaka, co mam nadzieję zobliguje mnie do napisania (w miarę szybko) kolejnego posta. Czyli...

W kolejnych odcinkach (postach:)):
- instrukcja wykonania papugi  projektu Tildy


- konkurs kulinarny
- test produktu

http://decomade.pl/produkt/1244-cytrusowe-orzezwienie-kule-do-kapieli-z-sola-morska

- antystresowe wyzwanie

Trzymajcie kciuki by mi się plan udało wykonać ;)

3 komentarze:

  1. Słuszną decyzję podjęłaś, nie ma co szaleć z nadmiarem obowiązków, bo Cię w końcu przygniotą. A tak będziesz się mogła cieszyć tym co robisz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz, jak to co napisałaś jest prawdziwe ! Ostatnio czułam tylko presję i to taką narzuconą przez siebie. Teraz robię po kolei to na co w danej chwili mam ochotę i jakoś sprawniej mi idzie i z przyjemnością. Czasami kreatywność może wykończyć, jeśli dać jej zapanować nad sobą ;)

      Usuń
  2. Bardzo się cieszę, że tu do Ciebie trafiłam, zwłaszcza czekam na zapowiadany tutorial na papugę - czasem mam wrażenie, że niektóre tildowe instrukcje są pisane tak, aby mocno włączyć intensywne myślenie i kombinowanie, ale to może tylko moje odczucia albo kwestia interpretacji, co autor (lub tłumacz) miał na myśli... ;-)
    Tymczasem życzę Ci porządnego odsapnięcia :)
    J.

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Prawy do lewego

Prawych uprasza się o korzystanie z zamieszczonych treści i zdjęć zgodnie z przepisami świata tego, sumieniem i społeczną moralnością. Znaczy, że można zapożyczyć w/w z mojego bloga tylko do celów niekomercyjnych i każdorazowo odsyłając do źródła. Jednocześnie uświadamiam, iż skany szablonów są moją własnością, jednak niektóre treści na nich się znajdujące - nie. Informuję o tym szczerze. Nie ponoszę odpowiedzialności za niewłaściwe wykorzystanie materiałów.

Obserwatorze! Nie bądź statystyczną cyferką na blogowym liczniku. Jeśli jesteś tu po raz pierwszy - napisz coś o sobie. ('Coś' to też 'coś', ale niekoniecznie o to mi chodziło;).