środa, 4 marca 2015

Rozstrzygnięcie poWalentynkowego Candy

Pozwólcie, że zacznę od podziękowania za miłe komentarze i klikaczu na fejsie. Następnie przepraszam za mój brak profesjonalizmu w kwestii obsługi portali społecznościowych, z powodu czego nie potrafię ustalić kto jest lubisiem na wyżej wspomnianym fejsie, a wszystko  to niby temu, że profil wybrałam taki, jaki wybrałam, a mogłam inny... Dlatego też wszyscy fejsowicze nie zostali wzięci pod uwagę w dzisiejszym losowaniu. [kajam się;(]

Postanowiłam ten WIELbłąd naprawić i przygotować drugą nagrodę, którą rozlosuję tylko spośród  obserwatorów na FB. Tym samym Ci, którzy nie mieli okazji wygrać dziś, będą mieli jeszcze drugą szansę. Dajcie mi tylko czas do końca tygodnia na 'przewietrzenie' pracowni.

I wstanie z łóżka...

No ale, dzięki temperaturze pod pachami i pieczeniu w gardle zdołałam namówić syna na przeprowadzenie losowania. Zadowolony nie był, ale czego się dla chorej matki nie robi ;).

Pożyczył mi również swoje magiczne pudełko rodem z Minecrafta, które posłużyło za maszynę mieszającą. Maszyna losująca, w osobie Piotrka, wydobyła ze skrzyneczki karteczką, w efekcie czego - jak widać na załączonym obrazku - zbiór przydasiów (widoczny na obrazku powyżej) powędruje do Anko. Gratuluję i upraszam o kontakt mailowy na adres ania.przydasie@gmail.com





A tak zupełnie przy okazji, jeśli znacie jakieś działające sposoby na złagodzenie bólu gardła i jego nawilżenie, to będę wdzięczna za każdą sugestię. Mleko z masłem i czosnkiem, zupa cebulowa, rosół i oczywiście liczne tabletki do ssania już przestały działać ;(


9 komentarzy:

  1. Gdy mnie boli gardło to mleko, tak jak wspominasz, ale nie tylko z masłem bo i z DUŻĄ ilością miodu. :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przeciwieństwie do Puchatka za miodkiem nie przepadam ;(. Gorzej - przedszkole mi się przypomina... A to było dawno temu i wciąż prześladuje ;(. Ale już tydzień się bujam z tym drapiącym gardłem.

      Spróbuję - dzięki Kaju, a swoją drogą, to te fotki z Twojego posta przypomniały mi, że i ja mam nasiona do wybrania :) Dlatego muszę szybko dojść do siebie.

      Usuń
    2. Miód jest całkiem dobry w takich przypadkach, wystarczy jeden kubeczek i już nie trzeba się męczyć. Tak mi się jeszcze przypomniało, że moja babcia mówi, że zawsze na ból gardła dobra jest ciepła woda z solą i płukanie tym roztworem tak jak w reklamach *grlubulbulbul* z głową do góry.
      Aha, i moje koty też chrapią! Znaczy się najwięcej Marcel, Orion tylko czasami jak się położy łapkami do góry!
      I dziękuję za sugestie dotyczące lektur, przebrnęłam już przez mnóstwo streszczeń i opracowań z klp, ale ciągle nie wszystko pamiętam i rozumiem. W sumie mogłabym spróbować z słuchaniem, bo sam dojazd do szkoły zajmuje mi godzinę, więc zawsze mogłabym ją poświęcić na audiobook :3

      Usuń
  2. Ja to mam szczęście może dlatego, że losował Piotr a to moje ukochane imię. Bardzo się cieszę z wygranej, bardzo Ci dziękuję. A co do sposobów na ból gardła i jego nawilżenie to polecam sprawdzony sposób czyli kleik z siemienia lnianego. Siemię lniane należy kilka minut gotować w wodzie ,zrobi się kisiel jeśli za gęsty dolać ciepłej wody.Można dodać jakiegoś soku bo smak to ma raczej nijaki. Skuteczne, wypróbowane, polecam i życzę zdrowia. Zapraszam Cię do siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziękowania przekażę dla Piotrka. A co zaś tyczy się lnu, to mam zwyczaj robić z niego zabawki, względnie spódnice ;). Siemię mówisz... nie brzmi smacznie. NIe wiem czy się odważę - podejrzewam, że to zależy od desperacji... Jednak dzięki za radę.

      Usuń
  3. Anko, gratuluję .
    Tobie życzę zdrowia !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i wzajemnie - z tym gardłem to jakaś plaga, bo moi znajomi też narzekają.

      Usuń
  4. Gratuluję Anko ...... ja płuczę gardełko zawsze wodą z solą i jak reką odjął :) szkarady bólu się pozbywam

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję za zabawę. Polecam ziołowy syrop prawoślazowy-naprawdę działa. Kiedyś uszkodziłam sobie śluzówkę gardła ,piekielny ból -zadziałał po kilku dawkach. Druga zaleta-tani.

    OdpowiedzUsuń

Obserwatorzy

Prawy do lewego

Prawych uprasza się o korzystanie z zamieszczonych treści i zdjęć zgodnie z przepisami świata tego, sumieniem i społeczną moralnością. Znaczy, że można zapożyczyć w/w z mojego bloga tylko do celów niekomercyjnych i każdorazowo odsyłając do źródła. Jednocześnie uświadamiam, iż skany szablonów są moją własnością, jednak niektóre treści na nich się znajdujące - nie. Informuję o tym szczerze. Nie ponoszę odpowiedzialności za niewłaściwe wykorzystanie materiałów.

Obserwatorze! Nie bądź statystyczną cyferką na blogowym liczniku. Jeśli jesteś tu po raz pierwszy - napisz coś o sobie. ('Coś' to też 'coś', ale niekoniecznie o to mi chodziło;).