Jak powiedziałam, tak też uczyniłam - zaopatrzyłam zastępczą mamę (czytaj teściowa) w kolejne kłębki wełny w efekcie czego powstała nowa zabawna czapeczka, z nieco mniej zabawną nazwą. A mianowicie "Mój jednooki potwór".
Poniżej widzicie wersję w rozmiarze dla maluszków , ale w produkcji jest już egzemplarz dla taty małego potworka.
Wzór oczywiście zaczerpnięty z książki Zabawne czapeczki.
Wykonanie całkowicie Made in Poland :). Podobnie materiały. Co prawda autorka przy każdym opisie proponuje konkretną włóczkę, problem w tym, że są one w Polsce stosunkowo trudne do zdobycia. Nie oznacza to jednak, że aby zrobić takie fajne nakrycie głowy, konieczne jest ściąganie motków z zagranicy. Ja zdecydowałam się na zakup "Puchatka" w zbliżonej kolorystyce - 100% anilany niezwykle przyjemnej i delikatnej w sam raz dla małych dzieci. Na potrzeby sklepu przygotowałam zresztą gotowy zestaw książka + włóczki i dodatki - wszystko co potrzebne by samodzielnie wykonać 'potworną czapeczkę' (albo i dwie :)).
Teraz szukam odpowiedniej włóczki na wykonanie mojego Wilczka. Jak takową znajdę to przygotuję kolejny zestaw :)
Witam,
OdpowiedzUsuńDziś pierwszy raz zagościłam na Pani blogu jestem pod wrażeniem pięknych prac,oraz wspaniałego wprowadzenia w świat TILDA . Jestem zainteresowana książką,którą ma Pani wystawioną na allegro.
Post o czapeczkach równie ciekawy,piękne są te czapki :) Ja mam taki tłok pomysłów w głowie,że czasem nie wiem,który zrealizować pierwszy. Serdecznie pozdrawiam KREATYWNĄ WŁAŚCICIELKĘ TEGO BLOGA :)
Droga Mili, rękodziełowe blogerki (i blogerzy:)) to wielka rodzina więc proponuję od razu przejść "na Ty". Nie zrażaj się twórczym chaosem w głowie, na swój sposób jest przydatny, bo zmusza do działania i mobilizacji (czasem;). Alternatywa byłaby moim zdaniem gorsza.
UsuńObecnie na allegro nie wystawiam niczego, ale książka Tildy, również w zestawie z tkaninami jest dostępna w sklepie decomade.pl. Zapraszam i równie ciepło pozdrawiam
Świetna jest, tata będzie nosił ją z wielgaśnym uśmiechem :)
OdpowiedzUsuńHaloooo, a czy siostrzeniec może też poprosić o taką zabawną czapeczkę? :D
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem, to na ukończeniu jest czapka dla taty małego potworka - liczę na to, że obdarowani zgodzą się zamieścić fotkę. Potem wszystko zależy od teściowej - czy będzie miała czas i ochotę robić tę samą czapeczkę, czy spróbuje innego wzoru :). A jest z czego wybierać :)
UsuńŁadnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń